Musick Magazine

Metal Magazine

Recenzja: Desiderii Marginis – Thaw

2014, Zoharum

No to mamy kolejną kompilację. Tym razem padło na projekt znany, bo Johan Levin od ponad 20 lat wydaje albumy konsekwentnie rozwijając swoją wizję dark ambientu, a współpraca z Cold Meat Industry na pewno rozsławiła ich nazwę nie tylko na scenie post-industrialnej. Thaw to kompilacja rzadkich nagrań z różnych kompilacji i 3 utworów ze splitu z Moan i Artefactum. Materiał tu zawarty pochodzi z różnych okresów twórczości Desiderii Marginis, ale muszę przyznać, że brzmi to bardzo spójnie i gdybym nie wiedział, że to kompilacja raczej nie domyśliłbym się, że nie jest to regularny album. Owszem, jedne numery są bardziej chwytliwe i mocniej podbite pulsującym rytmem, inne spokojniejsze, bardziej stonowane, ale takie zróżnicowanie nie jest niczym zaskakującym nawet w przypadku regularnych płyt tego projektu. Dla tych, którzy jeszcze nie mieli styczności z twórczością tego zdolnego Szweda napiszę tylko, że to taki dość przystępny dark ambient, w obrębie którego bardzo udanie łączy on elementy akustyczne i elektroniczne nie bojąc się przy tym odrobiny melodii i rytmu nadających utworom bardziej określonych kształtów. Dlatego Thaw polecam zarówno fanom DM jak i tym, którzy do tej pory styczności z jego muzyką nie mieli. Bardzo fajne wydawnictwo.

Ocena: 8/10
Autor: Maciej Malinowski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *