Musick Magazine

Metal Magazine

Recenzja: WAN – Enjoy The Filth

2013, Carnal Records

WAN to kolejny blackmetalowy strzał ze szwedzkiej Carnal Records, specjalizującej się w wydawaniu swoich rodzimych kapel parających się tym gatunkiem. Tym razem zostałem jednak nieco zaskoczony, ponieważ płyta zaczyna się numerem przypominającym CELTIC FROT kopulujący z DISCHARGE. Kolejny brzmi jak cover wczesnego numeru BATHORY i już wiem, że z nowoczesnym graniem do czynienia mieć tu nie będę.

Właściwie cała ta płyta jest hołdem dla muzyki BATHORY i CELTIC FROST, a poszczególne numery brzmią jak covery zaginionych numerów z sesji “The Return” lub “Morbid Tales”, zarówno pod względem riffów jak i wokali. Pojawiają się co prawda śladowe ilości blastów, ale moim zdaniem są one akurat najsłabszym ogniwem tej płyty. W hołdowaniu starej szkole black metalu radzą sobie jednak naprawdę nieźle, a proste bluźnierstwa wykrzykiwane w refrenach wpadają w ucho bardzo szybko, dzięki czemu te 30 minut staroszkolnego łupania mija błyskawicznie, pozostawiając miłe wrażenie i ochotę na jeszcze. Tym, którym takich dźwięków zawsze mało ? polecam!

Autor: Maciej Malinowski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *