Perkusista Nunslaughter nie żyje
Bardzo smutne wieści dotarły wczoraj wieczorem z obozu legendy death metalu – Nunslaughter.
Jim Sadist, który przebywał w szpitalu po niedawnym wylewie krwi do mózgu, zmarł.
Niestety, podczas pobytu w szpitalu stan Jima pogorszył się i został on wprowadzony w stan śpiączki, choć początkowo rokowania były dobre. Stwierdzono też kolejne mikro-wylewy, które doprowadziły do zgonu.
Nunslaughter to legenda metalu i zespół znany z niezliczonej dyskografii. Kilka miesięcy temu wokalista Don of The Dead ogłosił zawieszenie działalności, jednak nie wykluczał powrotu.
Powrót na scenę bez takiej osobistości jaką niewątpliwie był Jim Sadist może okazać się niemożliwy.