Analityczna mizantropia – wywiad z Pyorrhoea

Pyorrhoea z Warszawy konsekwentnie utrzymuje swoją pozycję na scenie brutalnego death/grindu. Ropotok ma się bardzo dobrze pomimo upływających lat i ostatnich zmian personalnych. Redakcja MM przepytała frontmana Pyorrhoea, A.D. Gore’a w kwestii ostatnich poczynań zespołu oraz w związku z kilkoma innymi wątkami okołomuzycznymi.
Recenzja: Pyorrhoea – I Am The War

2013, wyd. własne
Warszawscy perwersyjni soniczni brutaliści wrócili z siedmioletniego niebytu. I rozdają razy.
A ja się tu kajam. Nie sądziłem, że Pyorrhoea jeszcze wróci do świata żywotnych. Długotrwała cisza z tego obozu, pomieszana z zaangażowaniem muzyków w inne kapele, podsycała takie obawy. Teraz, gdy krew zmieszana z ropą cieknie mi z małżowin podczas obcowania z ?I Am The War?, płacę za swoje. Ostawmy moją niewiarę, Pyorrhoea wraca, to najistotniejsze. Czytaj dalej…